Trampolina czy huśtawka? W co warto zainwestować? okiem mamy fizjoterapeutki
Kwarantanna się skończyła, ale dzieci na placach zabaw nadal mało. Za to w sklepach sprzęt do zabaw na podwórku całkowicie wyprzedany. Dzieciaki potrzebują ruchu (inaczej kończy się rozniesieniem chałupy). Dlatego zapewnienie ciągłej możliwości rozwijania motorycznych zdolności stało się priorytetem rodziców 🙂 O tym jak wybrane aktywności wpływają na rozwój młodego człowieka i w co warto zainwestować przeczytacie poniżej.
Co w ogóle daje nam huśtanie?
Pobudzenie przedsionkowe, którego dzieci potrzebują. Ba! One same poszukują tych doznań. Marzy mi się, aby każdy dom (bądź balkon) był wyposażony w huśtawkę. Dlaczego nasi rodzice mogli poświęcić futryny w drzwiach, a my już w naszych nowoczesnych mieszkaniach nie mamy na to miejsca? Na szczęście trendy się zmieniają, coraz częściej architekci wnętrz proponują podwieszane fotele czy kokony do wystylizowanych mieszkań. Rośnie nadzieja 🙂
Wracając do meritum dzieci absolutnie nie mogą się wychowywać bez BUJAWEK !!! To wspomaga rozwój ich struktur nerwowych!
Układ przedsionkowy odpowiada za koordynację i równowagę. W procesie tworzenia się integracji wielozmysłowej układ przedsionkowy odgrywa ważną rolę, gdyż wszystkie bodźce zmysłowe, jakie docierają do mózgu są opracowywane w odniesieniu do informacji, jaką mózg otrzymał z układu przedsionkowego!! Zmysł równowagi ma znaczący wpływ na emocje, gdyż poprzez twór siatkowaty jest połączony z układem limbicznym. Ponadto układ przedsionkowy ma istotny udział w tworzeniu się schematu ciała, mając „jednoczący wpływ” na inne zmysły zapewnia właściwy odbiór bodźców i prawidłową identyfikację ciała.
I jak tu się nie huśtać?!
Czy trampoliny szkodzą zdrowiu?
A propos trampolin i mody na nie w przydomowych ogródkach to osobiście nie jestem ich fanką. Dzieciaki często skaczą na nich w dużych grupach, gdzie ryzyko kontuzji wzrasta.
Może dochodzić do tzw. złamania trampolinowego u dzieci skaczących na jednej trampolinie z cięższą osobą (UWAGA DLA RODZICÓW). Siła odbicia powierzchni trampoliny po skoku cięższego dziecka lub RODZICA może przyjmować wysokie wartości. Jeżeli w tym momencie lżejsze dziecko jest w trakcie lądowania, trampolina – zamiast zamortyzować lądowanie – uderzy w stopy dziecka, powodując kompresję struktur kostno-stawowych (która z kolei może powodować złamanie bliższej nasady kości piszczelowej).
Ponadto rodzice nie sprawdzają stanu trampolin, nie kontrolują odpowiedniego korzystania z nich, a najgorsze że dzieciaki przy dłuższej ekspozycji (mówię tu nie tylko o czasie spędzanym na trampolinie, ale przyczyną może być również nadwaga) ścierają sobie chrząstkę nasadową na kościach piszczeli. Co z kolei może powodować dolegliwości bólowe nóg i nierówny wzrost kończyn dolnych (co za tym idzie nierówne ułożenie miednicy prowadzące do skrzywień kręgosłupa w niedalekiej przyszłości).
Czy warto używać trampoliny?
Zawsze są jednak dwie strony medalu :) Zalety trampoliny są takie, że poprawia koordynację, wpływa na polepszenie stabilizacji więzadłowo-mięśniowej i świetnie (nie znam lepszego ćwiczenia jako fizjo) stymuluje priopriocepcje, czyli czucie własnego ciała w przestrzeni (poprzez docisk w stawach). Trampoliny wykorzystuje się w rehabilitacji pacjentów po urazach stawów skokowych czy kolanowych, stanowią nieodłączny element wyposażenia sal integracji sensorycznej.
Nie pytaj mnie czy skakać – Skacz z głową!
Nie zakazujcie dzieciom skakać na trampolinach! Trampoliny to nie samo zło! To co powinniśmy robić to edukować, żeby skakały z głową i umiarem. Porozciągały się i rozgrzały stawy przed wejściem na trampolinę, nie rezygnujcie z siatki. Pamiętajmy o lądowaniu zawsze na ugiętych kolanach. Przede wszystkim nie wpuszczajcie więcej niż dwójki dzieci na trampolinę (pamiętając o złamaniach) oraz aby dzieciaki skakały boso, bądź w skarpetach antypoślizgowych- co zmusza stopy do pełnej pracy!
Kończąc wyrażę nadzieję na powrót huśtawek do łask! Bo tak jak trampoliny można spotkać w niemal każdym przydomowym ogródku, tak huśtawka w mieszkaniu nie jest nadal oczywistym must have!
Poniżej lista w co warto się wyposażyć instalując huśtawkę dla dziecka w domowych warunkach:
- Uchwyt mocowanie do sufitu (przykładowy link tutaj)
- Karabińczyk x 2,
- Rodzaje huśtawek na jeden hak ( wybór dość spory: koło, kokon, hamak, chusta do aerial jogi, huśtawka)
Rodzice do dzieła!! Stymulujcie układ przedsionkowy inwestując w zdrowy rozwój własnych dzieci 🙂