Wspieraj prawidłowy rozwój dziecka

Koszyk

ćwiczenia

Przytulenie ma znaczenie- Dlaczego nie możemy żyć bez zmysłu dotyku?

Zmysł dotyku,czyli czucie powierzchowne kształtuje się w pierwszym okresie prenatalnym. To pierwszy zmysł, który dostarcza zarodkowi informacji o świecie. Można powiedzieć, że odczuwamy od zawsze 🙂 Jako większe embriony ok. 17tyg ciąży porastamy lanugo, czyli włoskami na całym ciele. Ten etap pozwala tworzyć mózgowi całą sieć neuronową. Najmniejsze ugięcie meszków włosowych dostarcza zakończeniom nerwowym informacje o ruchu wód płodowych.

 „Ten sensoryczny trik wzmacnia wrażliwość na bodźce, co odgrywa ogromną rolę w dalszym rozwoju. Kaskady impulsów wywołują z podwzgórza wyrzut oksytocyny- hormonu wzrostu. Stymulacja kory mózgowej jest źródłem pierwszych przyjemnych doznań fizycznych”.

 Rodzący się nowy członek naszej społeczności słabo słyszy, średnio widzi, zupełnie nie potrafi wykorzystać możliwości swoich mięśni do poruszania się. Wszystkie informacje trafiają do niego głównie przez dotyk. Ów zmysł jest w pełni ukształtowany po opuszczeniu bezpiecznej przystani w brzuchu mamy.

W bliskości się rozkwita

Mama w pierwszym okresie noworodkowym pozostaje w centrum świata maluszka. Nie tylko dlatego, że dziecko zna już jej głos, zapach, ale ma świadomość dotyku znajomej osoby.

„W sensie dosłownym i metaforycznym żadna istota żyjąca nie doświadcza głębszej więzi od tej, która tworzy się między płodem a matką w specyficznych, zdeterminowanych biologicznie warunkach macicy. Bezpośredni kontakt fizyczny wytworzy zintegrowaną koncepcję bliskości nawet u głuchego dziecka..”

Ten dotyk oznacza bliskość i bezpieczeństwo. To główne składowe rozwoju dziecka. Nasza BAZA, na której możemy rozwijać inne umiejętności potrzebne do eksplorowania świata. Tu rozpoczyna się długa droga podparta niezliczoną ilość testów na dotykanie, sprawdzanie, upuszczanie oraz zjadanie 🙂

Znaleźć właściwą miarę

Kontakt fizyczny jest najważniejszy we wczesnym okresie rozwoju. Oczywistym jest więc, że ta potrzeba zmienia się wraz z wiekiem.  Kiedy dziecko zaczyna chodzić jego chęć do usamodzielnienia się jest znacznie większa niż bycia w objęciach rodziców. Musimy jednak być i reagować na każdy sygnał, kiedy dziecko zaczyna nas szukać. W niedalekiej przyszłości ta potrzeba będzie chętniej realizowana w gronie przyjaciół (pamiętajcie o tym!)

„Na podstawie szczegółowych analiz ustalono, że inaczej pod względem częstości , intensywności, bliskości i długości wyglądają interakcje dziecka z matką i ojcem. Kobiety zazwyczaj częściej i dłużej przytulają dzieci. Ojcowie preferują siłowe, niekiedy bolesne konfrontacje”.

Nie jest to oczywiście regułą. Ja zostałam wychowana jako trzecie dziecko moich rodziców z dwójką starszych braci.  Walka, przepychanki i bitwy na poduszki stanowiły codzienność mojego dzieciństwa. Jako mama chętnie tulę do siebie moje córki, ale też uczę ich walki na poduszki (zobacz jak testujemy na sobie moc uderzenia oraz celność 😉 Oswojenie mocnego dotyku jest równie ważne. Czucie głębokie, czyli priopriocepcja, uczy nas schematu naszego ciała i może działać bardzo wyciszająco na układ nerwowy dziecka (tutaj post o wyciszaniu).

Bliskość rodzi bliskość

„Odmawianie kontaktu prowadzi, zwłaszcza u małych dzieci, do poważnego braku pewności siebie, niekiedy nawet do agresji (..) Trudno bowiem o bardziej jednoznaczny sygnał, że jest się kochanym, niż bezpośredni kontakt fizyczny”

Dziecko otrzymujące bliskość staje się empatyczne i potrafi ofiarowywać swoją bliskość innym. Nauczone miłości, w której czuje się w pełni akceptowane, potrafi jako dorosły człowiek nawiązywać i budować trwałe relacje z innymi. Jego kompetencje społeczne zależą od BAZY, której fundamenty stanowi bliskość i czułość rodziców.

Przytulajcie swoje dzieciaki jak najczęściej!

źródło: fb @myslorysy

Interakcje w których kształtujemy prawidłowo działający zmysł dotyku :

  • Chustonoszenie
  • Kangurowanie na gołej taty klacie
  • Zawijanie dziecka w „naleśnik” – zawijamy w kocyk, pościel, u nas w dywan. Możemy udawać ,że nie wiemy gdzie ukrył się maluch i zaczynamy dociskać miejsce gdzie schowało się dziecko.
  • Walki na poduszki
  • Siłowanki dywanowe z tatą bądź mamą
  • Malowanie łapkami lub stópkami (malujemy dłonie/stopy malca farbami i odciskamy na papierze). Możemy zacząć od pojedynczych opuszków palców ,aby zapoznać dziecko z nową fakturą i uwrażliwić zmysły.
  • Wspólne kąpiele – najlepiej nago 🙂
  • Masaż Shantala.
  • Masaż stópek kolczystymi piłeczkami.
  • „Rodzinna Kanapka” – jedna osoba kladzie się na dywanie kolejna na niej itd, dziecko jest serkiem w środku  i możliwie dociskamy naszą kanapkę.
  • Wierszyki-rymowanki połączone z masażem plecków – poniżej nasze ulubione przykładowe wiersze:        

List do babci

Kochana babciu (Piszemy palcem na plecach dziecka).
KROPKA (naciskamy plecy w jednym miejscu)
Piszę Ci, że mamy w domu kotka (kontynuujemy pisanie).
KROPKA.
Kotek chodzi (kroczymy palcami).
kotek skacze („skaczemy”, opierając dłoń na przemian na przegubie i palcach),
kotek drapie (delikatnie drapiemy dziecko po plecach),
kotek chrapie (opieramy na nich głowę i udajemy chrapanie).
I choć straszny z niego psotek (łaskoczemy dziecko po plecach)
bardzo fajny ten mój kotek (przytulamy dziecko).

Pisze Pani na maszynie

Pisze pani na maszynie (palcami uderzamy po plecach dziecka)
Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho prawe)
Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho lewe),
Świeci słońce (masujemy całą dłonią po plecach),
Idą konie (lekko uderzamy pięściami po plecach).
Biegną słonie po betonie (bokiem dłoni uderzają po plecach)
Płynie sobie kręta rzeczka (bokiem dłoni krętą linią przesuwamy wzdłuż kręgosłupa).
Idą panie na szpileczkach (palcami wskazującymi uderzamy po plecach)
Pada, mały drobny deszczyk (wszystkimi paluszkami lekko uderzmy po plecach).
Czujesz dreszczyk? (lekko chwytamy za szyję).

Cytaty zawarte w poście pochodzą z książek, które po prostu warto przeczytać:

  • Homo Hapticus M.Grunwald
  • Self-Reg S. Shanker
  • Dziecko w świecie doznań L.J.Miller
  • Jak wychowaj sensorycznego bystrzaka B.Lindsey, P.Nancy